Historia Białego Pałacu w Piastowie
Jeszcze do niedawna w naszej miejscowości mieścił się wyjątkowy zabytek – Biały Pałac, zwany inaczej willą Adelajdą. Budynek miał fascynującą historię, a jego brak na mapie Piastowa to dotkliwa strata dla miasta. Kiedyś mieszkał tam nawet sam Charles de Gaulle! Pałac przez lata przechodził z rąk do rąk i niszczał, by w końcu, 23 sierpnia 2013, zostać zrównany z powierzchnią ziemi. To już ponad 4 lata, odkąd nie możemy przespacerować się na ulicę Godebskiego, by rzucić okiem na zabytkową fasadę willi. Wróćmy jednak do początku.
Willa Adelajda
Budynek w stylu art nouveau został wybudowany w pierwszej dekadzie XX wieku – prawdopodobnie dla Antoniego Nikołajewicza, oficera rosyjskiego. W 1913 r. willę zakupił Bruno Edward-Paprocki. Jego żoną była Eugenia Adelajda Paprocka – dlatego właśnie miejscowi nazywali pałac willą Adelajdą. Podobno właściciel miał zwyczaj wieczorami wychodzić na wieżyczkę budynku i grać na trąbce. Kiedy z powodu kłopotów finansowych małżeństwo musiało sprzedać willę, Biały Pałac trafił w ręce Naczelnego Dowództwa Wojsk Polskich. Wojskowi często udostępniali zabytek ważnym gościom – jako członek francuskiej misji wojskowej mieszkał w nim w latach 1920–1921 Charles de Gaulle.
Powojenne losy
W czasie wojny w pałacu ulokowano setkę Polaków wysiedlonych z Poznania. Wkrótce budynek zajęło jednak wojsko niemieckie – hitlerowcy ostrzeliwali z niego alianckie samoloty wspierające powstańców. Po zakończeniu okupacji willę przejęło Prezydium Narodowej Rady Mieszkaniowej, a następnie Stołeczne Biuro Imprez Artystycznych, które doprowadziło ją do bardzo złego stanu. Następnie obiekt trafił w ręce gminy. Przez pewien czas znany reżyser Jerzy Skolimowski chciał ulokować w nim wytwórnię płytową, ale plany nie zostały zrealizowane.
Smutny koniec pałacu
Władze Piastowa podejmowały wysiłki, by znaleźć inwestora, który chciałby zagospodarować obiekt wraz z liczącą 5 tys. m2 działką. Poszukiwania jednak nie powiodły się. Wpisany do rejestru zabytków pałac niszczał w oczach. W czerwcu 2013 roku podczas wichury runęła jedna ze ścian pałacu – w wyniku zdarzenia jedna osoba została ranna. Budynek zabezpieczono, a wkrótce postanowiono dokonać ostatecznej rozbiórki, do której doszło pod koniec sierpnia. Na terenie posesji wciąż znajdują się jednak trzy zabytkowe oficyny mieszkalne, które były częścią kompleksu pałacowego. Mają na tyle spore rozmiary, że mogłyby uchodzić za osobne wille. Budynki są w stosunkowo dobrym stanie i zamieszkuje je kilka rodzin. Miasto ma pomysł na rekonstrukcję zburzonego zabytku, brak mu jednak na to środków. Chciałoby cały teren, wraz z oficynami, zaoferować potencjalnemu inwestorowi. Czy znajdzie się zainteresowany? Zobaczymy.
Wizualizacja zrekonstruowanego pałacu
Źródła zdjęć:
http://www.archiwum.piastow.pl
http://pablo-75.flog.pl/
http://www.piastow.pl
http://wiadomosci.wpr24.pl